Moje dziecko ma kolkę – jakże często słyszymy to zdanie z
ust rodziców niemowląt. Ból odczuwa dziecko, ale często cierpi cała rodzina.
Najczęściej późnym popołudniem czy wieczorem maluch zaczyna się napinać, prężyć
czy wierzga nóżkami. Zanosi się niemożliwym do ukojenia płaczem. Taka sytuacja
trwająca wiele dni czy tygodni potrafi doprowadzić na skraj nerwowego
wycieńczenia rodziców i zdezorganizować życie całej rodziny. U cierpiącego ból
dziecka niewątpliwie także powoduje dyskomfort.
Pochodzenie kolek jelitowych nie jest do końca jasne.
Starsze teorie upatrują winę za jej powstanie w nieprawidłowej technice
karmienia. Niektórzy specjaliści stoją na stanowisku, że źródłem kolki jest
niedojrzałość układu trawienia czy refluks żołądkowo-przełykowy. Coraz częściej
pojawiają się teorie głoszące, że napięcia mają swoje źródło w psychice. Wszak
małe dziecko nie potrafi radzić sobie ze stresem, nie wie, jak odreagować i
złagodzić powstałe napięcie. Maluch chłonie także wszelkie negatywne emocje
swojego rodzica czy opiekuna. Zdarza się, że kolka i bóle jelitowe wywołane są
alergią pokarmową. Należy wówczas zadbać o wycofanie szkodliwych produktu(ów) z
diety mamy.
Zanim sięgniecie po różne apteczne specyfiki czy herbatki
ziołowe, warto wypróbować kilka pozafarmakologicznych metod przynoszenia
dziecku ulgi w dolegliwościach kolkowych.
Zaobserwowano, że z powodu kolki zdecydowanie rzadziej
cierpią dzieci noszone przez rodziców. Maluchy noszone na rękach lub w chustach
poddawane są spontanicznemu, lekkiemu masażowi brzucha. Noszenie, szczególnie w pozycjach, w których
brzuszek dziecka ściśle przylega do brzucha dorosłego, pomaga maluszkowi w
trawieniu. Dzieci w
objęciach dorosłego lub przytroczone do niego chustą łagodniej reagują na
bodźce z otaczającego je świata. Tym samym napięcia i stres nie są tak
obciążające dla niedojrzałego organizmu małego dziecka.
Szukając ratunku na kolkowe problemy, możecie także
zaaplikować dziecku okład z namoczonej (wyżętej) w ciepłej wodzie pieluszki
tetrowej.
Innym, bardzo dobrym sposobem jest dotyk Waszych rąk.
Niezależnie od pochodzenia kolki i źródeł napięć w okolicy brzuszka możecie
masować dziecko. Wykorzystując elementy relaksacyjnego masażu Shantala, nie
tylko rozgrzewacie skórę, co w sposób zasadniczy przyczynić się może do ustąpienia
kolki, lecz także wpływacie na poprawę trawienia. Odpowiedni dotyk i masaż
działa na dziecko uspokajająco oraz odprężająco, zapewnia małemu człowiekowi
odpowiednią dawkę bliskości i daje poczucie bezpieczeństwa.
Powodzenia w walce z kolkowym przeciwnikiem!